Słów kilka o naszym mieście
Stoczek Łukowski jako osada
istniał już w XIII wieku. 5 kwietnia
1546 roku król Zygmunt Stary nadał mu prawa miejskie. W czasie rozbiorów Polski
miasto kilkakrotnie zmieniało przynależność państwową, by ostatecznie znaleźć się pod zaborem rosyjskim.
Przed wybuchem powstania
styczniowego w miejscowym kościele Ksiądz Stanisław Brzóska głosił kazania
nawołujące do walki (między innymi słynne kazanie o pszenicy i kąkolu), a w czasie
powstania w okolicach Stoczka
stoczono kilka bitew, w tym pod Różą (gdzie dowodził Marcin Borelowski
„Lelewel”) i pod Kapicami. Za udział w
powstaniu stracono rewolucyjnego burmistrza miasta Jana Justynowicza, a w 1869
roku Stoczkowi odebrano prawa miejskie, które odzyskał w 1916 roku.
Od 1805 roku w mieście zaczęli
osiedlać się Żydzi, w okresie międzywojennym stanowili 67% społeczeństwa
Stoczka. W tym czasie Stoczek był słynny z targów końskich, które były jednymi
z największych w Polsce i Europie. W
latach trzydziestych Stoczek odwiedzali liczni przedstawiciele środowisk
politycznych, w tym Wincenty Witos i Maciej Rataj.
12
września 1939 roku miasto zostało w 85% spalone przez Niemców. Przejeżdżająca
przez Stoczek pod koniec września Zofia Nałkowska w „Dziennikach czasu wojny”
napisała: „Wjechałyśmy do Stoczka. Miasto ślicznie położone na wzgórzu, z
widokiem otwartym na okalającą je dolinę i dalsze, ozdobione gajami, pagórki.
Tu z całych dzielnic pozostały tylko kominy, u dołu obstawione kaflowymi
piecami. Drzewa czarne i nagie, ogródki obwiedzione jeszcze siatką.”
27 września 1942 roku Żydzi ze
Stoczka wraz ze swymi rodakami zgromadzonymi w Parysowie zostali wysłani do
obozu śmierci w Treblince, z
pięciotysięcznego miasteczka pozostało
niecałe dwa tysiące mieszkańców. W latach okupacji w mieście i w jego okolicach
działy liczne oddziały partyzanckie, między innymi oddział kapitana „Ostoi”.
Najstarszą cykliczną imprezą
odbywającą się w Stoczku od ponad 40 lat jest Sejmik Wiejskich Zespołów
Teatralnych, od 2001 roku odbywa się też Ogólnopolski Bieg Uliczny „Grzmią pod
Stoczkiem armaty”, innych imprez i działań nie sposób tu wyliczyć.
„…poczynając
od Stoczka, okolica jest dziwnie piękna (…) Jest piękna jak kraina podgórska –
choć wzgórza są tu usypane ze zwykłego piasku, a doliny łąkowe stanowią po
prostu torfowiska.” – pisała w „Dziennikach czasu wojny” Zofia Nałkowska.
Obecnie Stoczek jest jeszcze piękniejszy, potrafi zauroczyć dzięki malowniczemu
położeniu, bogatej przyrodzie i równie bogatym tradycjom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz